Alkoholizm jest chorobą, która wzbudza wstręt i odrazę społeczną. Tym samym osoby na co dzień cierpiące z jej powodu jej skutków nie są ani szanowani, ani poważani. Warto pochylić się nad tematyką podejmowanego leczenia alkoholizmu – czy każdy musi sięgnąć przysłowiowego dna, aby zmotywować się do walki z uzależnieniem?
Kto to jest alkoholik?
W literaturze przedmiotu mianem alkoholika nazywana jest osoba wykazująca cechy uzależnienia od substancji alkoholowych. Choroba alkoholowa zalicza się do typu chorób demokratycznych, czyli nie ogranicza się jedynie do określonej zbiorowości, ale może dotknąć niemalże każdego, niezależnie od jej cech osobniczych. Przykładowo, wielu alkoholików można spotkać w kręgach pracowników budowlanych, ale także wśród lekarzy, prawników, czy też studentów. Stereotypowo alkoholika spostrzega się jako osobę bezdomną, bezrobotną i zaniedbaną. Należy jednak jasno podkreślić, że obraz ten, mimo, iż krzywdzący, odnosi się jedynie do grupy osób skrajnie uzależnionych, gdzie ich choroba znajduje się w ostatnim stadium rozwoju, czyli w fazie chronicznej. W społeczeństwie panują liczne skojarzenia związane z chorobą alkoholową, do których zalicza się: ciągi alkoholowe, życie na marginesie społeczeństwa, bezdomność, zaniedbanie, bieda, wątpliwa moralność, itp.
Znacznie więcej alkoholików na co dzień nie odróżnia się znacząco od reszty społeczeństwa, które funkcjonuje normalnie. Bardzo często alkoholik potrafi ubrać się elegancko, posiadają rodzinę, pracę. Tym samym społeczny obraz alkoholizmu jest zniekształcony, przerysowując to zjawisko. Niestety z tym wiążę się trudność rozpoznania i nazwania u siebie rozwijającego się problemu alkoholowego.
Alkohol uzależnia psychicznie i fizycznie.
Alkohol jest substancją szkodliwą. Tym samym pod jej wpływem dochodzi do licznych konsekwencji na tle zdrowia psychicznego, fizycznego, ale także zawodowego, społecznego, moralnego i ekonomicznego.
Tym samym, zdrowotnie, można powiedzieć, że alkohol uzależnia zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Zależnością psychiczna określa się trudność w przezwyciężaniu chęci spożywania określonego środka, który wywołuje odurzenie psychicznie. Z kolei zależnością fizyczną nazywa się wystąpienie jednego z wymienionych zjawisk: tolerancji lub objawów abstynencyjnych. Wzrost tolerancji alkoholowej polega na tym, że człowiek odczuwa konieczność zwiększenia dawki określonej substancji psychoaktywnej ze względu na fakt, że jej mniejsza ilość nie wywołuje pożądanych skutków. Z kolei objawy abstynencyjne to szereg skutków, jakie powstają w wyniku nagłego odstawienia alkoholu, do którego obecności organizm został przyzwyczajony.
Choroba alkoholowa zaciera obraz rzeczywistości
Niestety rodzina alkoholika przyczynia się do zacierania obrazu rzeczywistości alkoholowej, ponieważ jego najbliższe osoby wykazują postawę zbyt chroniącą, próbując odciąć osobę uzależnioną przed bodźcami wywołującymi pociąg do alkoholu. W ten sposób powstaje coś na kształt wyimaginowanego świata, który jest wolny, bezpieczny, a przede wszystkim wolny od wszelkich konsekwencji. Taka postawa jest błędna i przynosi więcej negatywów, niż pozytywów. Często kończy się pogłębieniem problemu choroby alkoholowej. Eksperci zalecają, aby przestać udawać, że problemu nie ma, a także przestać chronić alkoholika przed wszelkimi konsekwencjami jego czynów. Dodatkowo podają, że Pacjenci podczas terapii przyznają się, że zdawali sobie sprawę ze swoich słabości, jednak ze względu na lęk przed odrzuceniem i brakiem zrozumienia, specjalnie się nie przyznawali do swoich skłonności. Problemem jest także fakt, iż alkoholizm do tej pory w wielu społecznościach stanowi temat tabu. W ten sposób wiele osób nie prosi o pomoc, boi się ostracyzmu społecznego. Prawda jest taka, że jedynie radykalne i zdecydowane działania antyalkoholowe mogą przynieść jakikolwiek skutek, włączając w terapię również rodzinę. Jest to niezbędne, ponieważ im częściej alkoholik nie może liczyć na wsparcie rodziny, tym częściej doprowadza się do zaawansowanego stadium choroby, sięgając dna.
Wczesna reakcja na chorobę alkoholową
Radykalnie podjęte działania mające na celu wczesne zareagowanie na rozwijające się uzależnienie pozwalają szybciej się go pozbyć, umożliwiając normalne funkcjonowanie w abstynencji. Niestety w dalszym ciągu spotyka się opinie, że codzienne picie dwóch-trzech piw nie stanowi problemu. Doświadczenia polskiego społeczeństwa pokazują, iż my, jak naród, mamy duży problem z interpretowaniem definicji alkoholizmu, przez co tak trudno jest podjąć działania prewencyjne odpowiednio wcześnie. Należy zaznaczyć, że definicje choroby alkoholowej dotyczą częstotliwości i systematyczności spożycia napojów procentowych – tym samym ich ilość jest sprawą drugorzędną. Dlatego spożywane jedno piwo każdego wieczoru przez kilka tygodni może być symptomem, który powinien wzbudzić niepokój.
Istnieje kilka oznak alkoholizmu, do których zaliczymy:
- Rozdrażnienie, napięcie, szukanie ukojenia w napojach alkoholowych, nawet w małych dawkach,
- Szukanie wymówek i okazji do picia,
- Sięganie po napoje procentowe w trudnych, problemowych lub schematycznych sytuacjach, takich jak np.: naprawa samochodu, chęć szybszego zaśnięcia, spotkania towarzyskie.
Nie pozwólmy osobom uzależnionym sięgnąć dna. Oprócz odpowiednich działań specjalistów, bardzo istotną funkcję w wychodzeniu z uzależnienia pełni rodzina bliskiego.
Leczenie alkoholizmu pod okiem specjalisty
Wchodzenie z uzależnienia alkoholowego powinno odbywać się pod opieką doświadczonego i wykwalifikowanego terapeuty na podstawie indywidualnie opracowanego programu pod możliwości i potrzeby Pacjenta. Bardzo przydatnym elementem odwykowym może okazać się uczestnictwo w spotkaniach grup Anonimowych Alkoholików. Można tam uzyskać odpowiednie wsparcie osób z podobnymi doświadczeniami. Dodatkowo jeżeli dana osoba wykazuje trudności w utrzymaniu abstynencji, ale szczerze chce wyjść ze swojego uzależnienia, dla dodatkowej motywacji można rozważyć zaproponowanie chirurgicznego zabiegu wszywki alkoholowej.
Warto wspomnieć, że działania antyalkoholowe mogą być prowadzone na dwa sposoby – w przypadkach ciężkich zaleca się hospitalizację takiej osoby. W mniej poważnych stadiach choroby można włączyć odwyk jako element codzienności, bez konieczności przebywania w ośrodku zamkniętym.
Leczenie alkoholizmu a terapia dla współuzależnionych
Rodzina, która narażona jest na współuzależnienie, powinna przede wszystkim myśleć o bezpieczeństwie i o własnych potrzebach, szczególnie uwzględniając w tym dobro dzieci. Z tego powodu zalecane jest odbycie specjalnej terapii dla osób współuzależnionych. Odbywa się ona zarówno indywidualnie, jak i w grupach. Jest pomocna zarówno w sytuacji kiedy partner w dalszym ciągu spożywa alkohol, jak i kiedy uczestniczy już w terapii i działaniach leczniczych. Udział w zajęciach dla współuzależnionych jest o tyle ważny, że przygotowuje daną rodzinę na szereg zmian, jakie mogą się zadziać podczas choroby ich partnera. Alkoholik dokonuje przewartościowania swojego życia na korzyść alkoholu, który staje się jedynym priorytetem. Wszelkie relacje z innymi ludźmi stają się bardziej rozluźnione, często rodziny rozpadają się. Na to też należy się przygotować. Terapia szczególnie przydatna jest w rodzinach dotkniętych przemocą i stałą agresją pijanego członka rodziny – oprawcy. Długotrwałe przebywanie w tak toksycznym środowisku przynosi negatywne skutki, takie jak wycofanie społeczne, dewastacja zdrowia, utrata własnej wartości.